Stanowisko SKK w sprawie Rady Gospodarczej
- Kongres Kobiet
- 4 gru 2020
- 2 minut(y) czytania

Czy Rada Gospodarcza powołana przez marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego ma bronić polskiej gospodarki czy patriarchatu?
W jej skład zostali powołani sami mężczyźni (jak podała Gazeta Prawna, 1.12, potem ponoć pojawiła się jedna kobieta). Oczywiście, są to mężczyźni wybitni, z doświadczeniem, z osiągnięciami, nie tylko teoretycznymi ale i praktycznymi. Niestety – według pana marszałka - w Polsce nie ma kobiet o podobnych walorach (wykształcenie plus biznesowe osiągnięcia). Nie ma lub są niewidoczne z wyżyn patriarchalnych instytucji. Nic dziwnego; kobiety nie są od gospodarki lecz – co wyraził pan marszałek komentując strajki kobiet - od tego, by życie mężczyzn toczyło się „harmonijnie i gładko”. Kobiety są tak ważne, że gdy ich zabraknie (bo pracują lub strajkują) mężczyźni odczuwają, że ich „egzystencja staje się trudna, bezbarwna i irytująca”. No właśnie, kobiety, według pana marszałka, nadają życiu barwę i harmonię, a o treści samego życia decydują mężczyźni, którzy mając osiągnięcia są godni zasiadania w marszałkowskiej radzie i w wielu innych ciałach. Kobiety nie.
To kompletnie niewiarygodne, że w czasach strajków, gdy kobiety domagają się równości, w czasach gdy sporo demokratycznych rządów zaczyna z przekonaniem stosować parytet w ciałach decyzyjnych i doradczych (nie tylko dlatego, by odsunąć zarzut seksizmu ale dlatego by ciała takie mogły stać się naprawdę obiektywne i skuteczne), polski, demokratyczny marszałek nie widzi kobiet, nie dostrzega problemu ich niewidzialności i powołuje Radę, która – niezależnie od wybitnych osiągnięć panów w niej zasiadających – traci na znaczeniu ponieważ jest oparta na seksistowskich standardach patriarchatu.
Kiedy się wreszcie doczekamy, że polskie elity polityczne zauważą, że demokracja bez kobiet to mniej niż pół demokracji oraz że patriarchalna merytokracja jest deformacją demokratycznego
egalitaryzmu?
Kongres kobiet wyraża oburzenie seksistowską postawą marszałka Tomasza Grodzkiego. O sprawach ważnych dla kraju powinni decydować mężczyźni i kobiety, zwłaszcza, że te ostatnie mają nie mniej wiedzy i osiągnięć niż ci pierwsi.
Comments