top of page

Oddajmy cześć służbie zdrowia, walczmy o nasze prawa


fot. Unsplash


W hamowaniu skutków pandemii najważniejsze są trzy czynniki: sprawne i szybko reagujące na zmieniającą się dynamicznie sytuację rządy, lekarze i cały system opieki zdrowotnej i w końcu społeczeństwo, które swoją postawą może procesy wspierać lub wręcz przeciwnie. wydłużać.

Obserwując relacje z różnych krajów i porównując je z przekazem w Polsce, konstatuję,  że najlepiej egzamin z dojrzałości obywatelskiej zdaje polskie społeczeństwo, które od początku w sposób odpowiedzialny i zdyscyplinowany przestrzega zaleceń, uzupełniając je o informacje zebrane w internecie oraz służba zdrowia, która pozbawiona środków i pomocy od rządu, „gołymi” rękami walczy z pandemią najlepiej jak może.

O tym jak z pandemią radzi sobie nasz system opieki zdrowotnej możemy się tylko domyślać bo w Polsce obowiązuje zakaz komunikowania się lekarzy i pracowników służby zdrowia z mediami. Pozostaje to w całkowitej sprzeczności z polityką stosowaną przez inne państwa walczące z pandemią, w których o przebiegu choroby, zaleceniach, sukcesach i porażkach wypowiadają się przede wszystkim lekarze i personel szpitali oraz wyleczeni pacjenci. W Polsce znamy ten obszar z relacji ministra zdrowia, premiera oraz prezydenta, który w tych dramatycznych okolicznościach ciągle prowadzi swoją kampanię wyborczą.

Wypisany ze szpitala po przebytym koronawirusie premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson dziękował przede wszystkim całemu systemowi NHS (National Health Service)ale również poszczególnym lekarzom i pielęgniarkom wymieniając ich z nazwiska. To lekarzom i pracownikom systemu opieki zdrowotnej, którzy oddali swoje życie ratując pacjentów chorych na Covid-19, oddaje się hołd w głównych wydaniach wiadomości. W BBC, CNN, Sun, RTL możemy oglądać setki relacji z oddziałów intensywnej opieki lekarskiej jak działają albo jak przygotowują się do działania. Z pracownikami służby zdrowia, tymi z pierwszej linii frontu oraz z tymi, którzy po chorobie wracają do swoich obowiązków przeprowadza się wywiady, których słucha z zapartym tchem całe społeczeństwo.

Chciałabym abyśmy i my Polacy mogli naszemu systemowi zdrowia podziękować z całego serca za wysiłki związane z ratowaniem pacjentów dotkniętych tym zdradliwym wirusem, który potrafi zabić w parę godzin. Wszyscy wiemy, że  polscy lekarze, pielęgniarki i cały personel  wykonują nadludzki wysiłek aby w trudnych warunkach bez sprzętu, bez zabezpieczenia, bez dostępu do testów ratować zagrożone życie ludzkie.  Czy jest lepszy moment aby pokazać strategiczny odcinek w walce z pandemią jakim jest polska służba zdrowia i oddać głos tym co mają wiedzę i coś do powiedzenia w temacie, którym żyją wszyscy obywatele?

Tymczasem w polskiej telewizji możemy obejrzeć jedynie oficjalne oświadczenia rządu, zresztą w tym samym składzie, które są pobieżne , nie wsparte opinią naukową i budzące wątpliwości co do ich jakości. Jak można poważnie traktować statystyki podawane przez rząd , kiedy jednego tylko dnia oficjalny komunikat rządu mówi o 8 zgonach w Warszawie a prezydent Warszawy potwierdza, iż zgonów było 30?


To nie jest różnica 2 lub 3 zgonów, to 22. Jeżeli odniesiemy to do całego kraju, to może się okazać, że ofiar Covid 19 jest nie 240 jak podają oficjalne statystyki, ale 900 a zarażonych odpowiednio więcej.

Nie dość, że społeczeństwo utrzymywane jest w kompletnej niewiedzy o prawdziwym przebiegu pandemii to jeszcze próbuje się ten tragiczny  moment w historii Polski, w którym ludzie walczą o życie a firmy o przetrwanie, wykorzystać do załatwienia swoich politycznych interesików.

Korzystając z tego, że ludzie uwięzieni w domach zajęci są ratowaniem swojego życia i bliskich a przedsiębiorcy próbują ograniczyć starty biznesowe i znaleźć chociaż złotówkę wsparcia  w marnie skrojonej tarczy ratunkowej polskiego rządu, PIS już szykuje nowe „stare” ustawy, które w tygodniu poświątecznym chce przepchnąć przez sejm. Ustawa o zakazie aborcji, zakazie wychowania seksualnego i dopuszczenia dzieci do polowań to przepisy, które cofają Polskę do pozycji najbardziej zacofanych społeczeństw na pewno w Europie. Ograniczeniu praw aborcyjnych polskie kobiety powiedziały już „nie” w marszu czarnych parasolek. Podobne „nie” usłyszałby rząd dla pozostałych ustaw, gdybyśmy mogli wyjść na ulicę.

Marnie skończą rządy, które wykorzystują pandemię do celów politycznych – ostrzega  

Tedros Adhanom , Przewodniczący WHO.

Odwołajmy wybory, przestańmy forsować odrzucone przez społeczeństwo zmiany prawne, uczcijmy i wspomóżmy  prawdziwych bohaterów pandemii jakimi są pracownicy służby zdrowia , skupmy się na celach strategicznych jakimi są procesy powrotu do normalności a gospodarki do sprawnego funkcjonowania.


A tymczasem może wzorem innych krajów codziennymi oklaskami o godzinie 20 podziękujemy polskiej służbie zdrowia za nadludzki wysiłek.

Autorka: Krystyna Boczkowska , SKK Zarząd

 
 
 

Comments


bottom of page