Konferencja Swiat pod lupą 29-30.11.2019
- Kongres Kobiet
- 2 gru 2019
- 2 minut(y) czytania

W miniony weekend, miała miejsce niezwykle ciekawa debata zatytułowana Czy ( tylko) kobiety mogą uratować świat? z udziałem Justyny Gotkowskiej, Stefana Gullgrena * ambasador Szwecji w Polsce, Agnieszki Lichnerowicz , moderowana przez Adama Traczyka.
Mimo dosyć uniwersalnego pytania dyskusja poświęcona była głownie feministycznej polityce zagranicznej, która jest sztandarowym programem Szwecji a dotyczy zwiększenia udziału kobiet w sferze stosunków międzynarodowych. Kobiety są nieobecne w kluczowych dla świata procesach takich jak negocjacje pokojowe, tworzenie i podpisywanie rezolucji. To powoduje, że 50% społeczeństwa nie ma możliwości decydowania o ważnych dla ludzkości i procesów pokojowych tematach. Wg ambasadora Szwecji, orędownika tej idei, porozumienia, rezolucje negocjowane przez mężczyzn mają krótkoterminowy charakter i nie uwzględniają wielu ważnych społecznie aspektów. Ta zmieniona perspektywa genderowa oznacza zmianę struktury władzy; jest konsekwencją polityki Zielonych w Szwecji a jej celem jest zmiana świata na bardziej sprawiedliwy poprzez włączenie w procesy decyzyjne kobiet.
Szwecja jest już w procesie wdrażania idei bardzo zaangażowana; powstał Handbook opisujący zasady i pryncypia. Połowa pracowników w resorcie spraw zagranicznych to kobiety , również na stanowiskach ambasadorek. Strategia włączania kobiet w politykę zagraniczną w Szwecji opiera się na trzech filarach 3R (representatives, resourses, rights).
Szwecja propaguje swój sztandarowy projekt na całych świecie, również w projektach, których znaczącą ilość finansuje w krajach Afryki oraz Bliskiego Wschodu. W każdym z tych projektów, warunkiem otrzymania finasowania jest wpisanie w projekt polityki równościowej.
Niestety w pozostałych krajach UE ale też świata, ciągle wsparcie dla kobiet i ruchów feministycznych jest niezadawalające. Również w samej UE brak jest oczekiwanej równowagi.
Zatem czy kobiety uratują świat; na pewno ich udział poprawiłby długoterminową politykę międzynarodową a także pozytywnie wpłynąłby na rozwój PKB. Czy to nie jest wystarczające aby zdecydowanie przyspieszyć procesy wyrównywania szans i pozycji?
Krystyna Boczkowska
Comments